Budowa w kilku obrazkach
Wiadomo, że jeden obraz zastępuje tysiąc słów. Mój wpis o budowie zapewne był co nieco suchy i beznamiętny. Właściwie to nieco wymuszony :) Zatem, żeby nieco złagodzić to pokażę zdjęć kilka z budowy:
Na początku było po prostu szczere pole. Tak jak powyżej wyglądała ta nasza działka aż do hmm… kwietnia. Wtedy zrobiło się nagle coś takiego:
Taka rozgarnięta była sobie nasza działka przez jakiś miesiąc. Nawet jakąś majówkę sobie tam zorganizowaliśmy :)
To co widać wyżej (czyli wylane fundamenty) czekały na ciąg dalszy chyba ze dwa miesiące (wszystko dzięki zawiłościom podłączenia prądu na działce). Potem poszło „piorunem”.
cdn :)