Robert E. Jordan

Chyba z 10 lat temu znajomy pożyczył mi książkę (Hi, Gomez!). Jej autorem był właśnie Robert E. Jordan, jej tytuł to „Oko świata”. W ten sposób poznałem Randa Al’Thora, Egwene, Matt’a Cauthona, Moraine i całe tłumy innych postaci żyjących w świecie serii „Koło czasu”. Poznałem i wsiąkłem. Pierwszych kilka tomów pożyczyłem jeszcze od Gomeza. Po następne poszedłem już do księgarni (nie mogłem się doczekać aż Gomez skończy czytać). Przy okazji kupiłem te wcześniejsze. W tej chwili na półce mam chyba ze dwadzieścia książek z tej serii. Wszystkie autorstwa Roberta E. Jordana. Świat, w nich stworzony, swoim bogactwem, skomplikowaniem daleko przewyższa to, co J.R.R. Tolkien przedstawił w swoich opowieściach o Śródziemiu. Umiejętnie prowadzona akcja nie dłuży się mimo, że każda z książek ma powyżej 400 stron. Są oczywiście lepsze i gorsze części, jednak żadnej z nich nie potrafiłbym nazwać słabymi czy kiepskimi. Zresztą fanów serii jest masa. Wystarczy wpisać „Koło czasu” czy „Wheel of Time” w Google.

16 września 2007 Robert E. Jordan osierocił wszystkich fanów swojej twórczości. Po ponad półtorarocznej chorobie, amyloidoza go pokonała. Miał 58 lat. Naprawdę nazywał się James Oliver Rigney. Będzie nam Ciebie brakować Robercie.

Leave a Reply